Chciałaś doczepić sobie włosy, delikatnie zagęścić, ale odesłali Cię z kwitkiem. Czy słusznie…?
Czasem trafią do nas klientki, które spotkały się z odmową wykonania aplikacji włosów przez inne stylistki. Owszem, lepiej odmówić, niż zrobić komuś krzywdę. Ale wiesz, że jedynie około 1% odwiedzających nas osób zupełnie nie kwalifikuje się do zabiegu? Nieraz zdarza się, że panie trafiające do Nas na konsultacje wcale nie mają przeciwwskazań do założenia włosów, a odmowa wynika… No właśnie, z czego? Naprawdę rzadko zdarza się bym musiała komuś całkowicie odmówić wykonania usługi, a naprawdę najważniejszą kwestią u nas w salonie jest bezpieczeństwo dla Twoich włosów! Tak, często nie da się oczywiście osiągnąć efektu jak z pierwszych stron gazet, jednak niemal zawsze przy zachowaniu rozsądku, możemy znacznie poprawić aktualny stan fryzury. Nawet mniejsza zmiana spowoduje, że poczujesz się dużo lepiej we własnej skórze (we WŁOSACH!;).
Z czego wynikają te różnice w kwalifikowaniu „pacjentek”?
Aktualnie bardzo popularne stały się błyskawicznej aplikacji. Pracują najczęściej na nich fryzjerzy oraz salony chcące skrócić czas wykonania doczepienia włosów, ponieważ w porównaniu do metody pasemkowej jest dużo dużo krótszy. Niestety, tutaj nie ma dróg na skróty. Wszelkiego różnego rodzaju taśmy (taśma bio i różne warianty metody kanapkowej) nie nadają się do delikatnych i cienkich włosów. Specyfika tych systemów nie daje możliwości założyć ich tak, by nie przeciążały rzadziej rosnących, cienkich włosów, wyglądały naturalnie rozpuszczone, a o spinaniu włosów można w ogóle zapomnieć. Problem wynika z konstrukcji: taśmy, jak sama nazwa wskazuje, są to paski różnej długości. Te najszersze przykleja się przez całą głowę, od skroni do skroni. Można sobie łatwo wyobrazić, jak nosi się sklejone na tak dużej powierzchni wszystkie włosy. Włos przestaje mieć swobodę ruchu, zależny jest od każdego włoska w dany rzędzie z którym jest sklejony w danej pozycji. Dlaczego zatem tyle osób oferuje te metody? Ponieważ najczęściej styliści pracują na „gotowcach” a te nie wymagają żadnych przygotowań, poza zakupieniem pakietu, do którego doliczają jedynie wykonanie usługi. Bez analizowania, dobierania koloru i struktury, farbowania czy klejenia. Sama aplikacja, jak już wspominałam, trwa bardzo krótko. To wszystko razem daje duży zysk małym nakładem pracy.
W przypadku włosów bardzo wymagających, cienkich, znaczną przewagę maja dobrze zaplanowane, przygotowane i wykonane metody pasemkowe. Jeśli poprawnie wykona się wszystkie etapy a klient stosuje się do zalecenie pozabiegowych – założenie nie będzie wpływać negatywnie na własne włosy i nikt z otoczenia się nie zorientuje, że masz cokolwiek doczepionego na głowie 😉 Możliwość wyboru odpowiedniego włosa, zmiany wielkości pasma, miejsca aplikacji, dostosowania ich do przyzwyczajeń i fryzur klientek skutkuje usługą „szytą na miarę”. Ale czy taśmy to same minusy? Oczywiście, że nie. Do korzyści też przejdziemy 🙂
Czy metoda kanapkowa i biotaśmy są bezpieczne? Dla kogo zatem dedykowane są włosy sklejone w całych paskach a nie w małych pasemkach? Przede wszystkim dla osób mających gęste, mocne i niewypadające nadmiernie włosy. Panie z włosami rzadszymi (ale nie problematycznymi!) powinny bez większych problemów móc nosić dane metody OKAZJONALNIE. Np na wakacje, duże imprezy. W takich wypadkach, gdy komuś zależy na czasie, sprawdzi to się lepiej niż precyzyjnie i pieczołowicie zakładane cieniutkie pasma.
Plusy? Niewątpliwie czas założenia – ok 30-40 minut jest znacznie krótszy niż około 1,5-2h przy metodzie pasemkowej. Paski włosów nie powodują oddzielania się pojedynczych pukielków i wiszą równym rzędem. Są też mniej wyczuwalne na głowie niż pojedyncze łączenia gdy oprzesz o coś twardego głowę. Cena może być niższa, jednak nie jest to regułą, cenniki są różnie ustalane.
Minusy? Częstsze wykonywanie korekt (warto przeliczyć, czy korekta co około 1,5-2 miesiące jest bardziej opłacalna niż korekta raz na 3-3,5 miesiąca), brak możliwości koloryzacji włosów z taśmami na głowie (przy naszej metodzie i większości pasemkowych można swobodnie nakładać farbę czy rozjaśniacz nawet bezpośrednio na łączenia). Fabrycznie wykonane włosy (nie dziewicze) są gorszej jakości, nie będą dobrze dopasowane kolorem oraz strukturą do Twoich włosów, przez co będą się odznaczały.
Sama musisz ocenić, co dla Ciebie jest najważniejsze, wziąć pod uwagę potrzeby, możliwości i zdecydować którą metodę wybierzesz dla siebie. Pamiętaj, żeby znać poszczególne metody. Nie każdy specjalista jest rzetelny i dba o to, by zadowolony klient wracał na kontynuację zabiegów. Niektórym wystarczają jednorazowi klienci…